poniedziałek, 15 lipca 2013

Skok kangura na polski rynek? Szampon Aussie Color Mate do włosów farbowanych

Witajcie :)
Dziś opowiem Wam o szamponie rodem z Australii, a mianowicie o Aussie Color Mate. Szampon zakupiłam jak tylko pojawił się na polskim rynku, ale specjalnie czekałam bo chciałam go poużywać.




Szampon jest przeznaczony do włosów farbowanych i zniszczonych. Moje są farbowane, choć farbą bez amoniaku, ale to i tak nie jest dla włosów dobry zabieg (a teraz planuje zrobić im jeszcze większe kuku - chce je rozjaśnić).Butelka prosta, w kremowym kolorze z fioletową nakrętką, za cenę 27,99 zł otrzymujemy 300 ml szamponu. Ja swój zakupiłam w promocji za 19,99 zł i to się akurat opłaca. Szampon ma biały kolor, jest gęsty. Dobrze się pieni i dobrze oczyszcza włosy, choć bez zastosowania odżywki miałabym "siano" na głowie.


Nakrętka jest bardzo poręczna, zwłaszcza gdy próbujemy cokolwiek otworzyć pod prysznicem mokrymi rękami, to wiemy jak to wygląda. Butelka nie wyślizguje się z ręki.

Szampon dobrze się rozprowadza i dobrze spłukuje, ale musimy pamiętać o odżywce bo niestety włosy są suche i tępe po użyciu. Jest bardzo wydajny, stosuje go naprzemiennie z innym szamponem, a i tak mam jeszcze połowę butelki. Wystarczy nałożyć niewielką ilość aby uzyskać pianę.
Pachnie brzoskwiniami, mnie osobiście ten zapach nie przeszkadza, ale wiem, że niektórzy go nie lubią. Rzućmy jeszcze okiem na skład:

Szampon jest produkowany w EU, a nie w Australii. Trochę szkoda, bo słyszałam, że kosmetyki Aussie dostępne u nas w Polsce trochę się różnią od tych kupowanych za granicą. Ja nie miałam okazji się o tym przekonać, ale jeśli tak jest, to już nie dziwią mnie opinie, że te są gorszej jakości. Podsumowując, szampon nie jest zły, ale nie wiem czy skuszę się na niego ponownie, może jeśli będzie w promocji. Za cenę regularną, po prostu nie opłaca go się kupić.

Lubicie kosmetyki Aussie? :)



3 komentarze:

  1. Ja się właśnie zastanawiam nad kupnem tego szamponu i już sama nie wiem :)


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się jakiś czas temu w Rossmannie zastanawiałam czy go nie kupić, ale jeszcze na łeb nie upadłam bo dla mnie prawie 30 zł to dużo za szampon do włosów. Gdzie dorwałaś taniej?

    Zapraszam do mnie, dopiero zaczynam :)

    OdpowiedzUsuń

Dzięki, że zaglądasz. Będzie mi miło, gdy zostawisz komentarz :)